ZBYSZEK

 

Nowa akcja Zbyszka: Aukcja Wielkiej Orkestry Świątecznej Pomocy 

Do aukcji w Allegro klick >>>>>

 

PRESTIŻOWA NAGRODA REDAKCJI SUPER EXPRESSU - STATUETKA Z BRAZU ZBYSZEK GAŁKA (25 LAT) Z PIEKAR ŚLĄSKICH BYŁ OCHRONIARZEM NA KOPALNI. BRONIĄC WĘGLA PRZED ZŁODZIEJAMI ZOSTAŁ PRZEZ NICH WRZUCONY POD POCIĄG - STRACIŁ OBIE NOGI. NIE PODDAŁ SIĘ JEDNAK. ZDOBYŁ PIENIĄDZE NA PROTEZY DZIĘKI POMOCY DOBRYCH LUDZI. TERAZ SAM POMAGA OPOKRZYWDZONYM PRZEZ LOS. ZA JEGO POSTAWĘ CZYTELNICY SUPER EXPRESSU W PLEBISCYCIE PRZYZNALI MU STATUETKE SKRZYDEL - COROCZNĄ NAGRODĘ SUPER EXPRESSU - UZNAJAC GO NAJBARDZIEJ POZYTYWNYM BOHATEREM 2004 ROKU. TERAZ ZBYSZEK POSTANOWIŁ WYSTAWIĆ UNIKATOWE TROFEUM NA AUKCJI WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY. - NIE MAM PIENIĘDZY A TO JEST NAJCENNIEJSZA RZECZ JAKĄ POSIADAM. POSTANOWIŁEM PRZEKAZAĆ JĄ NA SZCZYTNY CEL - MÓWI WZRUSZONY ZBYSZEK. JEŻELI KTOŚ KUPI SKRZYDŁA TO SPEŁNI MOJE MARZENIE O NIESIENIU POMOCY INNYM. JEŚLI KUPUJĄCY BĘDZIE SOBIE TEGO ŻYCZYŁ, SUPER EXPRESS O NIM NAPISZE. ZAPRASZAM DO LICYTACJI - TO NAPRAWDĘ NAJCENNIEJSZA RZECZ JAKĄ POSIADAM. PODOBNE SKRZYDŁA MA W POLSCE TYLKO KILKANAŚCIE OSÓB.  

  

   

  

   

    

   

Post na piekary.net wysłany: 12-12-2004, 14:11

Wielkie Podziękowania dla Piekarskich Internautów


Po pierwsze i najważniejsze chciałbym wam wszystkim podziękować za pomoc i wsparcie dla mej osoby związanej właśnie z tym, co nas najbardziej zespoliło, czyli zbiórka pieniędzy na protezy nóg. To dzięki wam udało się zebrać tą sumę pieniędzy w tak krótkim czasie, który wyniósł około ponad 10 miesięcy, a suma, o której mówimy jest ogromna, czyli około 90tys zł i naprawdę jest to niewiarygodne, co zdołaliśmy dokonać i to jeszcze w tak niedługim okresie. Więc oficjalnie wszem i wobec mamy koniec zbiórki i z spokojem mówię, iż wszystko się udało idealnie, a najważniejsze, że to właśnie dzięki wam i innym osobom dobrej woli udało się zebrać tak wielką kwotę pieniędzy, czyli, około 90tys. zł, co naprawdę jest zdumiewające i każdy, kto mi pomagał w samych zbiórkach, czy też prowadzeniu zbiórki pieniędzy na ten cel jestem każdemu dozgonnie dłużny do końca życia. To dzięki wam wszystkim cała akcja ruszyła z miejsca i nabrała tego przyśpieszającego tempa, które to właśnie doprowadziło nas do radosnego i pięknego końca akcji. Całe zakończenie byłoby wcześniej ogłaszane i tak dalej, ale akurat wyszło tak, że zostałem skierowany w listopadzie na 3 tygodnie rehabilitacji do Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji w Reptach, gdzie właśnie zaczynałem juz naukę chodzenia na nowych protezach, a dlatego bo razem z rodzicami załatwiliśmy, iż protezy będą juz wykonywane, ale część pieniędzy musiała zostać juz przelana na konto Skandynawskiego Laboratorium Ortopedycznego w Reptach. Protezy były przygotowywane wcześniej, bo czułem w kościach, że zbliżam się ku końcu całej akcji i gdy była ostania przymiarka to ja wtedy właśnie juz akurat zostałem na rehabilitacji w Reptach. Wszystko to się udało dzięki waszemu wsparciu, pomocy i przyjaźni. Teraz przebywam w domu i powoli ćwiczymy chodzenie, a nie jest to jakaś tam łatwizna i o to chodzi, bo być z siebie zadowolonym trzeba wiele wysiłku i cierpliwości, ale najważniejsze jest by utrzymać w głębi ducha ten sam optymizm i dalej dążyć przed siebie z uśmiechem na twarzy jak również wgłębi siebie być radosnym jak szalone słoneczko. Ze mnie nigdy nie był wielki mówca, więc ja już będę kończył i jeszcze raz dziękuje wszystkim, którzy mi pomogli osiągnąć ten cel, do którego możemy powiedzieć że się przebijałem powoli tak jakbym znajdował się pod płytą lodu przez bardzo długi okres czasu byłem bezradny.


Pozdrawiam was wszystkich moi kochani
i najszczerzej dziękuje wam za wszystko
co dla mnie uczyniliście.

Zibi

p.s.
czyli małe coś i w dodatku zakręcone

  ******************************************************************

Wiadomosc w Forum piekary.net od olo_emes z 24.03.2004

mam nadzieje ze potraktujecie ten tekst z nalezyta powaga. chcialbym wam przedstawic nieszczesliwa historie pewnego chlopaka, ktorego znam, byc moze znaja go rowniez niektorzy z was, nawet jezeli nie osobiscie to przynajmniej jako [Sowin]zibi. chodzi mi tutaj o Zbyszka Gałke. byc moze slyszeliscie o chlopaku, ktory pracujac jak ochroniarz na kopalni, stracil obie nogi pod kolami przetoczanego wagonu. wykonywal swoja prace, zauwazyl zlodziei i zaczal ich gonic, Ci w odwecie ogluszyli go, zostawili nieprzytomnego na torach i uciekli. obudzil sie przygnieciony kilkunastotonowym wagonem, nie czul nog, zadzwonil z telefonu komorkowego po pomoc. akcja ratunkowa trwala ponad godzine. przez godzine ratownicy nie byli w stanie podniesc wagonu, zbyszek jescze przez jakis czas zachowal przytomnosc. pozniej pamieta tylko jak obudzil sie w szpitalu. tam tez nie czul nog... stracil obie.
co moge powiedziec o Zbyszku przed wypadkiem? byl niezwykle pogodnym chlopakiem, taki nieszkodliwy koles, ktory znal doslownie wszystkich na moim osiedlu (sowinskiego), kazdy go lubil, mniej lub bardziej, ale zawsze lubil. zbyszek znal kazdego i z kazdym rozmawial. wydaje mi sie ze to najbardziej towarzyska osoba na moim osiedlu i watpie zebym sie tutaj mylil. co powiem o zbyszku teraz? podziwiam go. szczerze. jest to chyba jedyna osoba o ktorej moge to powiedziec, a ktora znam osobiscie. ja nie wiem czy bym wytrzymal, watpie. "gała" jest nadal pogodnym chlopakiem, w ogole nie da sie odczuc w rozmowie z nim zadnych zmian, zawsze byl wesolym czlowiekiem i jest nim dalej. trenuje koszykowke na wozku, ma w domu kolekcje ponad 1000 filmow na cd. o swoim niesczesciu rozmawia spokojnie i niczego nie ukrywa. a nieszczesc ma sporo jego ojciec jest po czwartym przerzucie nieuleczalnego nowotworu zlosliwego, nie ma nadziei a jego dni sa policzone.
co mozemy zrobic? oczywiscie kasa (KKWWM) przede
wszystkim nalezy jednak sprawe naglosnic, byc moze nie cierpicie glupich lancuszkow typu wyslij to do 10 osob, a wygrasz milion dolarow, ale tu wlasnie tak nalezy postapic. jezeli bierzecie udzial w dyskusjach na innych forach, macie swoje www, mozecie wywiesic informacje ulotke informacyjna w waszym miejscu pracy, szkole.. itp. zrobcie to ! dla was to nic, dla niego to wszystko. pewnie widzicie temu podobnych apeli kilka w miesiacu....... zrobiliscie cokolwiek chocby raz? prosze was

POMOC DLA ZBYSZKA

Nazywam się Zbyszek Gałka. W nieszczęśliwym wypadku straciłem nogi. Zwracam się z prośbą o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli dzięki której zdobędę fundusze na zakup protez nóg, których koszt waha się w granicach 100 tys. Złotych. W związku z wystepujacym problemem przelewu cześć ofiarodawców powiadomiła mnie iż pieniądze wróciły z powrotem, powodem był brak odbiorcy którym jest caritas.Podaje dokładną informacje do wypełnienia dla ofiarodawców.

Nr konta

Caritas Archidiecezji Katowickiej

Katowice ul. Plebiscytowa 59

PKO BP II O/KATOWICE

66 1020 2313 0000 3102 0020 0220

z dopiskiem „protezy nóg”

Dla tych , którzy chcą się skontaktować ze Zbyszkiem oraz dla tych, którzy znajdują się w podobnej sytuacji podajemy email - zbyszekg1980@wp.pl lub zibi1980@op.pl

 

Copyright © 2006 Jacek Boron

 

(C) Bandit Jack 2002